Obecnie na Alzheimera choruje w Polsce ok. 300 tys. osób, a prognozy są jeszcze gorsze. Do 2050 roku liczba ta może dojść nawet do miliona.
Choroba kojarzona jest głównie z wiekiem podeszłym gdyż zazwyczaj dotyka osoby powyżej 60 roku życia. Zdarzają się jednak przypadki u 40-, 30- a nawet 20-latków. U takich osób diagnoza jest o wiele trudniejsza, gdyż rzadko u młodych podejrzewa się choroby otępienne.
- Wdrożenie Planu Alzheimerowskiego dla Polski jest jednym z najistotniejszych wyzwań stojących przed władzami RP. Lawinowo rośnie bowiem liczba osób cierpiących na tę chorobę - mówi Rzecznik Praw Obywatelskich, Marcin Wiącek.
Rzecznik podkreślał jednocześnie, że dotychczasowe działania mające na celu promowanie wiedzy o chorobach otępiennych będą dalej kontynuowane. Ponadto mówił o problemach związanych z wykluczeniem, które dotyka osoby chore.
Eksperci zwracają uwagę na systematycznie rosnącą liczbę rozpoznawanych przypadków choroby w młodym wieku. Jej przebieg o wczesnym początku jest bowiem bardziej dramatyczny niż u osób, u których choroba wystąpiła w późniejszym wieku. Badania pokazują, że otępienie o wczesnym początku dotyczy prawie 4 milionów przypadków na świecie.
Konieczne jest większe zwracanie uwagi na problem w naszym kraju. Polska potrzebuje poradnictwa genetycznego, które znacznie ułatwiłoby diagnostykę. Chorzy, jak i ich rodziny, muszą mieć także zapewnione odpowiednie wsparcie.
Cały artykuł dostępny jest na stronie www.rynekzdrowia.pl.