lut 2, 2024

Rodziny nie chcą odbierać chorych ze szpitala. "To nowa odsłona bezdomności"

Lekarze coraz częściej spotykają się sytuacją przywożenia do szpitala osób, które nie wymagają hospitalizacji, ale trafiają tam, bo nie ma się kto nimi zająć. Potem rodziny nie chcą ich odbierać. Odwożąc tych pacjentów do miejsca zamieszkania zastajemy zamknięte drzwi. To nowa odsłona bezdomności - mówi Robert Skowronek, dyrektor Szpitala Powiatowego w Sochaczewie.

Pracownicy szpitala są zszokowani zmianą zachowań społecznych. Coraz częściej dochodzi do sytuacji, gdy rodziny pacjentów nie chcą odbierać ich ze szpitala. - Jeszcze parę lat temu nie stykaliśmy się z takim postępowaniem - podkreśla Robert Skowronek, dyrektor i lekarz Szpitala Powiatowego w Sochaczewie.

W ostatnich miesiącach ubiegłego roku spotkał się z przypadkami, które wstrząsnęły pracownikami szpitala. Do niektórych pacjentów wzywano zespoły ratownictwa medycznego tyko z powodu złych warunków mieszkalnych i braku opieki rodziny. Pacjenci trafiali na Szpitalny Oddział Ratunkowy. W pierwszej kolejności przeprowadzano u nich podstawowe czynności higienicznie, by w ogóle możliwe było podjęcie wobec nich działań medycznych.

- Po wykonanej diagnostyce okazywało się, że pacjent nie kwalifikuje się do hospitalizacji. W tym jednak czasie rodzina, osoby bliskie zamykają dom, zabierają klucze, a nawet w jednym przypadku wymieniono zamki. Pacjent staje się osobą pseudo bezdomną - dyrektor opisuje sytuacje z jakimi zetknął się szpital.
O tym bulwersującym zjawisku zdecydował się nawet powiedzieć podczas niedawnej sesji rady powiatu.

- Ci ludzie nagle z dnia na dzień po zabraniu przez karetkę stają się osobami bezdomnymi. My sobie z tą plagą jako szpital nie poradzimy. Mamy zapełnione łóżka i nie możemy takich pacjentów przetrzymywać, bo to nie są pacjenci, ale ludzie, którzy wymagają opieki, nie leczenia - relacjonuje wystąpienie dyrektora portal "tusochaczew.pl".

Dyrektor apelował do serc i sumień mieszkańców o empatię. - Szpital jako instytucja ma ograniczone możliwości, by zmusić rodzinę do odebrania pacjenta - przekazał w rozmowie z Rynkiem Zdrowia.

Jak zwraca uwagę, często to pracownicy socjalni gminy wzywają pogotowie, przekonując, że zaniedbany senior wymaga opieki szpitalnej: - To rolą opieki społecznej powinno być przysłanie opiekuna, zaopiekowanie się starszym człowiekiem. Nie robią tego, lecz wykorzystują w tym celu szpital, wzywając pogotowie. Złe warunki w domu nie są wskazaniem do hospitalizacji.

Przypomina, że w przypadku, gdy rodzina nie może opiekować się bliskim lub nie można jej odnaleźć ten obowiązek przejmuje gmina. Wtedy umieszczenie jej mieszkańca w domu pomocy społecznej wymaga pokrywania kosztów przez gminę.

Gminy, szczególnie wiejskie, mając do granic napięte budżety unikają jednak sytuacji, w których musiałyby łożyć na utrzymanie pensjonariusza w takim domu. - To problem, a metodą na pozbycie się problemu, jest przekazanie człowieka poza teren gminy, czyli do szpitala powiatowego - mówi dyr. Robert Skowronek.

- Nie chodzi o pacjentów przyjmowanych z ulicy. Po udzieleniu pomocy, gdy pacjent nie jest w stanie sam podróżować, odwozimy go tam skąd był zabrany do szpitala, czyli do miejsca zamieszkania. Dom może być zamknięty. W ten sposób powstaje nowa odsłona bezdomności. Zarówno rodzina jak i pracownicy opieki społecznej wywierają presję na personel medyczny, że to szpital jest odpowiedzialny za tego człowieka. Chyba nie tędy droga - dodaje. Dyr. Robert Skowronek zauważa, że jeśli pacjent nie ma dokąd wracać, tą osobą powinna zająć się opieka społeczna, bo taka jest jej rola. - Zmiana i reorganizacja opieki społecznej jest niezbędna - postuluje.

- Osoby chore, w schyłkowej fazie choroby, którym nie jesteśmy już w stanie pomóc, wymagające opieki paliatywnej, zgłaszają personelowi medycznemu chęć spędzenia ostatniego okresu swojego życia w domu. Miejscu im przyjaznym, znanym, w którym mieszkały wiele lat. Niestety członkowie rodziny utrudniają ich powrót. Mimo wypisania do domu straszą personel szpitala, że wezwą zespół ratownictwa medycznego, by ponownie zabrać chorego do szpitala. Tak się często dzieje - stwierdza dyrektor.

Co innego słyszą pacjenci od rodzin podczas wizyt. W rozmowie z lekarzami rodziny są czasami bezwzględnie szczere, oczekują pozostawienia bliskiego w szpitalu.

- Chory w stanie terminalnym potrzebuje spokoju i godnego spędzenia ostatnich chwil w gronie najbliższych. Nie zasługuje na transport nawet najlepiej wyposażonymi karetkami i przerzucanie z noszy na wózki. Nie można w żaden sposób usprawiedliwić takiego postępowania. To wymuszanie przez rodziny dalszych procedur medycznych, tak zwanej terapii uporczywej, przynoszącej tylko cierpienie chorym - ocenia takie sytuacje Robert Skowronek.

Z punktu widzenia dyrektora szpitala powiatowego, by rozwiązać choć częściowo problemy o jakich mówi, potrzebne jest otwieranie większej liczby zakładów opiekuńczo-leczniczych, które przejmą opiekę choć nad częścią osób, którzy jej wymagają. Dlatego zabiega o otwarcie 98-łóżkowego zakładu opiekuńczo-leczniczego w szpitalu, którym kieruje. Mógłby powstać w pustym budynku po oddziale psychiatrii, który jednak wymaga daleko idącej modernizacji.

- Mamy projekt, na ile może wspiera nas powiat, ale borykam się z brakiem środków na taką inwestycję - zaznacza, dodając że powiaty przy takich inwestycjach będą potrzebowały wsparcia państwa.

Dyr. Robert Skowronek uważa, że zapowiedziane tworzenie Powiatowych Centrów Zdrowia 75+ jest dobrym rozwiązaniem z zakresu opieki geriatrycznej: - Sytuacja demograficzna, starzenie się społeczeństwa wymusza powstawanie różnych ośrodków opieki nad osobami starszymi, nie tylko samotnymi. Większość członków rodziny pracuje, więc dobrze by było, żeby senior w tym czasie miał zapewnioną opiekę.

Wątpi natomiast czy uda się wyszkolić dostateczną liczbę lekarzy geriatrów, którzy zajmą się opieką nad seniorami. - Warto zatem obniżyć wymogi i zaangażować do pracy z seniorami także doświadczonych lekarzy internistów, którymi szpitale jeszcze dysponują - ocenia zamysł centrów z perspektywy dyrektora szpitala powiatowego.

Źródło: www.rynekzdrowia.pl


Solidarni z Ukraina
raport deinstytucjonalizacja
raport opieka długoterminowa
Dołącz do Koalicji
Jeśli jesteś za budową w Polsce nowoczesnego systemu wsparcia osób niesamodzielnych, przyłącz się.
Dołącz do nas