Klinika Geriatrii Uniwersyteckiego Szpitala im. WAM w Łodzi, według norm dla liczby pielęgniarek przypadających na jedno łóżko, jak wiele innych placówek, ma ich za mało. Jednostka ma 57 łóżek i 25 pielęgniarek. To o 10 pielęgniarek za mało. Oddział powinien je zatrudnić lub zlikwidować łóżka.
W klinice jest pełne obłożenie. Pacjentami są schorowani ludzie w zaawansowanym wieku. Trzy czwarte z nich nie chodzi, większość ma głęboką demencję, zdiagnozowane po kilkanaście schorzeń. Potrzebują leczenia szpitalnego.
Prof. Tomasz Kostka, szef kliniki w rozmowie z Gazetą Wyborczą wskazuje, że redukowanie liczby łóżek nie jest dobrą metodą, bo pacjenci bardzo tych miejsc potrzebują. Niestety, próby zatrudnienia pielęgniarek kończą się fiaskiem. Problemem jest system kształcenia pielęgniarek a także rosnące ich oczekiwania płacowe. Z jednej strony to zrozumiałe i uzasadnione, tyle że szpitali nie stać na podwyżki, jakich pracownicy oczekują.
Dodatkowo wiele pielęgniarek, w związku z tym, że praca jest bardzo ciężka i nieadekwatnie wynagradzana, po skończeniu studiów decyduje się nie pracować w zawodzie. Albo pracować, tyle że za dużo większe wynagrodzenie - za granicą.
W opinii prof. Kostki konieczne jest zdecydowane zrewidowanie systemu kształcenia pielęgniarek i przywrócenie licencjatów.
Źródło: www.rynekzdrowia.pl